Raków i okolice
-
DST
86.54km
-
Teren
2.00km
-
Czas
04:07
-
VAVG
21.02km/h
-
Sprzęt Unibike Crossfire
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano, zgodnie z umową z Wonderem pakujemy się w blaszaka i wywozimy nasze tyłki i rowery do Rakowa. Plan wydaje się być sztywny, ale po dotarciu do Chmielnika ulega bieżącym poprawkom i zamiast na Morawicę jedziemy do Tuczępów skąd mamy odbić na Szydłów. Niestety Bazylowi nie chce się wyciągnąć mapy, a na sugestie towarzysza podróży, który tłumaczy że nie tędy droga, odpowiada tradycyjnym, staropolskim "będzie pan zadowolony" :) Tym sposobem lądujemy w Grzybowie, skąd borem lasem i polnym piachem docieramy do jakiejś asfaltowej nitki, której Wonder nie chce odpuścić na rzecz dalszej eksploracji bezdroży. Poniekąd słusznie, bo wąskim asfaltem docieramy prościutko do Kurozwęk. Dłuższy popas przy pizzuni i powrót do Rakowa przez Korytnicę. Setki nie było, ale moje nogi już zaczęły odmawiać posłuszeństwa, więc bez dokręcania.
PS. Funkcja autostop w endo mocno taka sobie, jak zresztą widać po różnicach w czasie :)
Fontanna w Chmielniku © Bazyl3
Zalew w Chańczy © Bazyl3
Kategoria Krótkie