Krótkie
Dystans całkowity: | 9915.92 km (w terenie 1019.56 km; 10.28%) |
Czas w ruchu: | 562:39 |
Średnia prędkość: | 17.62 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1771 m |
Liczba aktywności: | 283 |
Średnio na aktywność: | 35.04 km i 1h 59m |
Więcej statystyk |
Okolica.
-
DST
45.26km
-
Teren
26.50km
-
Czas
02:55
-
VAVG
15.52km/h
-
Sprzęt Unibike Crossfire
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie skasowałem licznika, więc łączony z sobotnim kółkiem z Bartkiem oraz dzisiejszymi przejazdami na i z budowy. A potem do Gołoszyc na lipy i konie (te drugie, tradycyjnie bez zdjęć) :DAleja lipowa w Gołoszycach
© Bazyl3Aleja lipowa w Gołoszycach cd
© Bazyl3
Kategoria Krótkie
Co można zobaczyć ...
-
DST
13.82km
-
Teren
4.80km
-
Czas
01:13
-
VAVG
11.36km/h
-
Sprzęt Unibike Crossfire
-
Aktywność Jazda na rowerze
... w Gołoszycach? A całkiem sporo :) Ponieważ do powolnego objazdu z Krzychem dołączyć zażyczyły sobie nasze starsze dzieci, to postanowiłem coś do jazdy dołączyć. Zainspirowany wpisem Wondera oraz zdjęciami koni u jagody79 poprowadziłem trasę przez Gołoszyce. A tam i stary park z XIX wiecznym dworem w trakcie remontu. I piękna aleja lipowa, niestety przez oblodzenia sprzed kilku lat, mocno przetrzebiona z gałęzi :( I cmentarz wojenny z czasów I WŚ. I kapliczka myśliwska poświęcona patronowi łowców. Jako dodatkową atrakcję, Bartek, podjarany dojechaniem do trasy niedzielnego maratonu, zaprezentował efektowną glebę, którą zakończył krótki, acz megaszybki rajd po polnej drodze. Całe szczęście skończyło się na otarciu przedramienia i kasku.
PS. Konie też oczywiście były, ale brakło zoomu w komórce, żeby zrobić sensowne zdjęcia :)Początek szlaku czerwonego Gołoszyce - Kuźniaki
© Bazyl3Przejazd aleją lipową w Gołoszycach
© Bazyl3Cmentarz wojenny w Gołoszycach z okresu I WŚ
© Bazyl3
Kategoria Krótkie
Podglądać maraton Łagów.
-
DST
66.89km
-
Teren
17.30km
-
Czas
03:49
-
VAVG
17.53km/h
-
Sprzęt Unibike Crossfire
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw z Bartkiem do Piórkowa pooglądać na wlocie trasy na Jeleniów Maratończyków. Bosz, szacun ludzie, za takie tempo po polach i lesie, jakiego ja nie utrzymuję na asfalcie :) Szli jak przecinaki i tylko się kurzyło.
Szacun też dla mojego starszego syna, który dał po garach co pozwoliło nam dojechać na czas do Baćkowic, gdzie uczestnicy wyskakiwali z lasu jak korki z butelki szampana. Średnia ok. 20 km/h na 9 km przy kołach 20''. Brawo Bartku! :D
Jedno zdjęcie ogólne, bo mam parę zbliżeń, ale nie mam zgody na publikowanie wizerunku, więc strzeżonego itd. :)Stanowisko foto
© Bazyl3Maratończycy pędzili, tylko się kurzyło
© Bazyl3
A po południu pozazdrościwszy koledze Wonderowi i dostawszy od Kitka zgodę na wyjazd, bujnąłem się na Dymarki, ale ścisk nie dał jechać, więc zdzwoniwszy się z panem W, wróciłem przez Sarnią Zwolę i dałem się namówić na las. Prawie wyjechaliśmy tam gdzie chcieliśmy :P
Kategoria Krótkie
Sobotnie ekscesy :)
-
DST
93.64km
-
Teren
18.60km
-
Czas
05:53
-
VAVG
15.92km/h
-
Sprzęt Unibike Crossfire
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wreszcie! Dzieci sprzedane dziadkom, Kitek ugadany na wspólną jazdę i hejka. Blacharnią do Waśniowa i w trasę.
Waśniów - Nosów - Prawęcin - Doły Biskupie - Gębice - Brody Iłżeckie - Adamów - Styków - Dąbrowa - Kałków - Kotarszyn - Waśniów.
Plany były poważniejsze, ale górki plus dodatkowe niedyspozycje, skróciły wyjazd.
Fajne zjazdy do Dołów Biskupich (i trwożny szept Kitka: "Ale nie będziemy tędy wracać?") i kiepski rekreacyjnie (w sensie plażowania) zalew w Brodach. Ale nade wszystko miłe towarzystwo. Dzięki Żonko :DKitek przy jazie w Dołach Biskupich
© Bazyl3Kitek nad zalewem w Brodach
© Bazyl3Kitek na zjeździe do tamy w Wiórach
© Bazyl3
Jako dodatek przejazd z Bartkiem od dziadków i samotny rajd na Opatów wieczorem.Pomnik pamięci majora Zwierzdowskiego w Opatowie
© Bazyl3
Kategoria Krótkie
Po pólkach z jęczącym Starszym.
-
DST
17.64km
-
Teren
4.90km
-
Czas
01:23
-
VAVG
12.75km/h
-
Sprzęt Unibike Crossfire
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak w Shreku. "Daleko jeszcze?", a trasa do dziadków znana, tylko chyba zapomniana : W każdym razie mistrzostwa w Moskwie wpływają na młodzież :PMłody Bolt :D
© Bazyl3
Kategoria Krótkie
Lokalnie, ale ...
-
DST
23.45km
-
Czas
01:14
-
VAVG
19.01km/h
-
Sprzęt Unibike Crossfire
-
Aktywność Jazda na rowerze
... z pożytkiem. Przejazd przez Modliborzyce pozwolił zobaczyć nową tablicę, poświęconą jednemu z obrońców Ojczyzny z czasów Powstania Styczniowego, księdzu Franciszkowi Przybyłowskiemu.
"(...) ksiądz, proboszcz z Modliborzyc, ex-profesor seminaryum w Sandomierzu, rodem ze Staszowa, w organizacyi czynny agitator, za co aresztowany i więziony w Radomiu, wreszcie uwolniony; w czasie bitwy pod Opatowem, gdy usłyszał strzały, wziął krzyż w rękę i pospieszył z nim na pole walki dla niesienia pomocy umierającym; poległ przy tej usłudze zakłuty bagnetami, dnia 21go lub 27go Lutego 1864 r. Inni utrzymują że służył w oddziale Topora. (Ch. Nr. 50)."
źródło: [Kolumna Z., Pamiątka dla rodzin polskich..., t. II]Pamiątkowa tablica pamięci ks. F. Przybyłowskiego w Modliborzycach
© Bazyl3
Kategoria Krótkie
Z Ożarowa.
-
DST
70.04km
-
Teren
20.00km
-
Czas
03:49
-
VAVG
18.35km/h
-
VMAX
54.00km/h
-
Sprzęt Unibike Crossfire
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem blacharnią do Ożarowa, a potem ...
Czachów - Janów - Nowe - nadwiślańskie chaszcze - Łęg Rachowski - Annopol - Opoka Duża - Janiszów - Zawichost - Dziurów - Wyspa - Grochocice - Bidziny - Jasice - Ożarów
Dziękuję koledze Wonderowi, zwolennikowi asfaltu, za wyrozumiałość i stoicki spokój, kiedy miast szerokiej utwardzonej drogi, zobaczyliśmy wyższe od nas trawiory, przez które prowadziła "droga" w postaci dwóch śladów po przejeździe traktora :)
Poza tym fajna przeprawa promowa przez Wisłę pod Zawichostem i niefajny wiatr na powrocie, który wyssał ze mnie resztki minimalnej formy jaką dysponowałem przed wyjazdem :D
PS. Z racji pozostawienia komórki w aucie zdjęć brak :(
Kategoria Krótkie
Z Bodzentyna.
-
DST
68.99km
-
Teren
24.30km
-
Czas
04:12
-
VAVG
16.43km/h
-
VMAX
54.00km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Sprzęt Unibike Crossfire
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś bez zdjęć, bo aparat, chyba ze względu na temperaturę, porobił same mazie :( Do tego upał właśnie, który wykończył mnie totalnie. Pierwszy raz, przy niespełna 70 przejechanych km dorwały mnie skurcze :( No i opona. Kenda Khan na trasie z Zagnańska na Świnią Górę wylała się bułą u góry co wyszło podczas zjazdu z tej ostatniej. Upuszczenie powietrza i modlitwy na szutrowych drogach poskutkowały dotarciem do 751, którą, nie kombinując wróciłem do Bodzentyna :(
Na plus - bardzo fajna traska, gdzie znajdą coś dla siebie nie tylko miłośnicy rowerowania w wersji flat (moi!), ale i ćwiczący żelazną łydę (Występa!).
Bodzentyn - Psary - Występa - Belno - Zagnańsk - Świnia Góra - Dalejów - Suchedniów - Bodzentyn
Kategoria Krótkie
Nad zalew.
-
DST
15.52km
-
Czas
01:39
-
VAVG
9.41km/h
-
Sprzęt Unibike Crossfire
-
Aktywność Jazda na rowerze
Posileni babcinym obiadkiem pojechaliśmy nad zalew na sportowy miting rodzinny. Chłopaki wzięły udział w wyścigach dziecięcych rowerków wodnych i po pozyskaniu nagród słodyczowych udaliśmy się do domku :)
Kategoria Krótkie
Ekipą.
-
DST
29.23km
-
Teren
8.60km
-
Czas
02:35
-
VAVG
11.31km/h
-
Sprzęt Unibike Crossfire
-
Aktywność Jazda na rowerze
W dwie rodziny. Na przełaj, by uniknąć aut. Rozpiętość wiekowa od 5 do 38. Wszyscy dali radę, tylko Szymo został zwieziony z ostatnich 5 kilometrów, bo wiatr naprawdę dał mu się we znaki :) Zresztą, niech przemówią obrazki :)Off road
© Bazyl3Pod Krzyżtoporem
© Bazyl3Najmłodszy biker ekipy
© Bazyl3Humorki dopisują
© Bazyl3Krzyżtopór od zaplecza
© Bazyl3
Kategoria Krótkie